Surprise Me!

Rasmentalism "Niebomby" feat. Małpa

2013-09-23 20 Dailymotion

Klip promuje nadchodzącą płytę Rasmentalism, która ukaże się nakładem Asfalt Records. <br /><br />Produkcja muzyczna: Ment XXL <br />Rap: Ras, Małpa <br /><br />Scenariusz, reżyseria i montaż: Kuba Gryżewski, Justyna Buba Purzycka, Andrzej Santorski <br /><br />Wystąpili: <br />Chłopiec: Józek Napiórkowski <br />Kozak: Krzysztof Plewako-Szczerbiński <br />Dziewczyny: Barbara Kempa, Pola Aleksandra <br />Stunter: Hubert "Raptowny" Dylon <br /><br />Produkcja: Asfalt Records <br />Dop: Piotr Kwiatkowski <br />Kierownictwo produkcji: Franciszek Rogala <br />Scenografia: Jola Purzycka <br />Kostiumy: Agata Górnicka <br />Make-up: Karolina Guzowska <br />Światło: Piramida Film <br />Korekcja barwna: Stage2 <br /><br />Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tego klipu. <br /><br />--- <br /><br />Ras: <br />życie ze mną jest jak podróż po sinusoidach <br />też czekasz, aż bezpiecznie zejdę z góry - Berbeka <br />noszę głowę bliżej słońca niż Gortat <br />wstaję jak Feniks z tych popielniczek - wers czeka <br />na niebie nie ma nic, czego nie dam sam ziomom <br />trochę światła, parę chmur na drogę, kilka gwiazd obok <br />jakoś trzyma ich ten hel(l) na ziemi, są zmęczeni- <br />jeszcze się wygrzejemy, niech mi wierzą na słowo <br />zawsze stali twardo, bo poznali miasto <br />mają za duże jaja by wygrali z grawitacją <br />trochę śniegu z nieba, melanż jest ich Ali Agcą <br />spadli z mlecznej drogi bo nie zaufali gwiazdom <br />a nasz koncert znów jest jak: <br />"chyba już umarłem, tylko w niebie mogą czuć się tak" <br />chrzest za barem, anioły pod sceną, <br />piekło w klubie, nie myśl, że jakieś demony to zmienią <br /><br />Małpa: <br />chcę słyszeć doping, niech trąbią o tym bloki ile sił <br />niech w nocy wniebogłosy drą się gdy rozcieram w pył <br />to, czym żył ten przemysł, zbliżam się do sceny <br />słyszę hałas, wiem, że zaraz zrzucę balast, startujemy <br />nie myl nas z tym co słabe, nie porównuj nawet <br />z tymi, co próbują wciąż opanować alfabet <br />wbiłem z ławek na salon, przez przypadek ziomalom <br />dałem odpowiedź na kilka zagadek, których nie czają <br />rano wstaję, stukam faję, bez opowiadania bajek <br />widziałem tort i to nie joint sprawił, że chcę kawałek <br />niech to zostanie między wierszami na wieki wieków <br />nikt nic nie czai, za nic nie znajdziesz tutaj poetów <br />jak Rasmentalism człowieku mam swój egzamin co wieczór <br />na sali stopami dotykam parkietu <br />myślami jestem gdzieś wysoko w chmurach <br />kumasz? akurat złapałem właściwy pułap <br /><br />Ras/Małpa <br />niebo rzuca klątwy jak bomby - nie ufam im <br />wszystko wraca do mnie jak Spalding na rzut za trzy <br />demony w nas - zamknę usta im <br />wciągam piekło, wypuszczam dym

Buy Now on CodeCanyon