W materiale: <br />- grzywny nakładane przez Sanepid na rodziców nieszczepiących swoich dzieci, a konkretnie historia pani Justyny Sochy, której wielkopolski Sanepid nałożył grzywnę za odmowę szczepienia dwójki swoich dzieci w wysokości 550 zł na każde dziecko <br /> <br />- Andrzej Trybusz, szef Wielkopolskiego Sanepidu, który jako reprezentant pilnujący porządku w swoim urzędzie, uważa, że grzywna jest jak najbardziej uzasadniona jeżeli rodzic uchyla się od obowiązku szczepienia…….. <br />- Łukasz Sławatyniec, prawnik: „To zawsze zależy od Sanepidu, który powinien najlepiej znać pacjenta i wiedzieć na ile pacjent może sobie pozwolić. Jak wysoka grzywna przekona go w pewnym sensie do tego żeby on się temu szczepieniu obowiązkowemu poddał.” <br /> <br />„Rodziców odmawiających szczepienia swoich dzieci z każdym rokiem jest coraz więcej, niemalże we wszystkich przypadkach to efekt obawy rodziców przed wystąpieniem niepożądanych odczynów poszczepiennych. Stąd kary na nich nakładane rzadko okazują się skuteczne.” <br /> <br />Justyna Socha: „Osoby w 100% przekonanej, że postępuje dobrze, że to jest jej przemyślana decyzja o tym w jaki sposób dba o zdrowie swojego dziecka, którego chce dobra, taka grzywna nie spowoduje zmiany zdania.” <br /> <br />„Sprawa grzywny nałożonej na panią Justynę trafiła ostatecznie do sądu, do którego matka odwołała się od decyzji Sanepidu. Ponad rok trwał proces, a na koniec wojewódzki sąd administracyjny w Poznaniu umorzył nałożoną karę ze względu na błędy proceduralne, ale kara grzywny to ostateczność i Sanepid dość niechętnie ją nakłada. Każdego roku to jedynie kilkadziesiąt takich kar, dlaczego, bo coraz powszechniejsze jest przekonanie, że karanie rodziców za brak obowiązkowych szczepień to po prostu relikt przeszłości.” <br /> <br />- Paweł Grzesiowski, Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego: „Dzisiaj musimy jasno powiedzieć, że system egzekwowania szczepień ochronnych w Polsce jest archaiczny, że on wyrósł z systemu komunistycznego, głęboko zakorzenionego w takim poczuciu obowiązku, poczuciu tego że należy siłą wręcz ludzi uszczęśliwiać.” <br /> <br />„W zdecydowanej większości krajów europejskich nie istnieje nawet pojęcie jak „szczepienie obowiązkowe”. Dziś taki obowiązek szczepień ochronnych dzieci i młodzieży funkcjonuje jedynie w 11 krajach unii, w większości wywodzących się z dawnego bloku socjalistycznego. W ograniczonym stopniu programy takie prowadzą też Francja, Włochy i Belgia. To nie oznacza, że w pozostałych krajach rodzice dzieci nie szczepią. Bardzo często szczepią bo szczepienie jest darmowe, ale jednak dobrowolne. Na razie nic nie wskazuje na to by w najbliższym czasie Polska miała dołączyć do grona tych państw.” <br /> <br />Źródło: http://www.tvn24.pl/czarno-na-bialym,42,m/szczepienie-obowiazkowe,288514.html