Było huczne raz wesele, wszyscy goście jedli, pili <br />Wtem się stała rzecz, taka straszna rzecz. <br /> <br />Zginęła kiszka, zginęła kiszka <br />Zginęła kiszka, <br />Czy ktoś widział ją. <br />Zginęła kiszka, kiszka Franciszka <br />Zginęła kiszka <br />Czy ktoś widział ją. <br /> <br />Jest na stole szynka, jest też i kiełbasa, <br />Został też salceson, gdzie u diabła kiszka. <br /> <br />Zginęła kiszka, zginęła kiszka <br />Zginęła kiszka, <br />Czy ktoś widział ją. <br />Zginęła kiszka, kiszka Franciszka <br />Zginęła kiszka <br />Czy ktoś widział ją. <br /> <br />Rewidować szybko, kto był podejrzany <br />Gdzie u diabła kiszka, Staszek zjadł skubany. <br /> <br />Zginęła kiszka, zginęła kiszka <br />Zginęła kiszka, <br />Czy ktoś widział ją. <br />Zginęła kiszka, kiszka Franciszka <br />Zginęła kiszka <br />Czy ktoś widział ją. <br /> <br />Starosta weselny, podszedł do stolika, <br />Z miny tego Staszka, Staszka kiszko-wnika. <br /> <br />Zginęła kiszka, zginęła kiszka <br />Zginęła kiszka, <br />Czy ktoś widział ją. <br />Zginęła kiszka, kiszka Franciszka <br />Zginęła kiszka <br />Czy ktoś widział ją. <br /> <br />Starosta weselny, podszedł do stolika, <br />Z miny tego Staszka, Staszka kiszko-wnika <br />Zginęła kiszka, zginęła kiszka <br />Zginęła kiszka, <br />Czy ktoś widział ją. <br />Zginęła kiszka, kiszka Franciszka <br />Zginęła kiszka <br />Czy ktoś widział ją.
