W Grudniowe noce, zimowe noce <br />Dzieciątko Boże z zimna dygoce, <br />Idzie przez pola pokryte szronem <br />Wiatr mu wydzwania piosnki znajome. <br /> <br />Hej kolęda, kolęda, hej kolędy to czas <br />Kto ogrzeje rączęta, kto schronienie mu da <br />Hej kolęda, kolęda hej kolędy to czas <br />Kto ogrzeje rączęta kto schronienie mu da. <br /> <br />Tyle tych domów i okien tyle, <br />może Go schronią choćby przez chwile <br />Może przygarną do serca ludzie, <br />może nakarmią nim dalej pójdzie. <br /> <br />Hej kolęda, kolęda, hej kolędy to czas <br />Kto ogrzeje rączęta, kto schronienie mu da <br />Hej kolęda, kolęda hej kolędy to czas <br />Kto ogrzeje rączęta kto schronienie mu da. <br /> <br />Świeczki się jarzą w świerkach zielonych, <br />I złote gwiazdy wieńczą korony, <br />Bo zewsząd dzwoni kolęda święta, <br />Lecz o Nim o Nim nikt nie pamięta. <br /> <br />Hej kolęda, kolęda, hej kolędy to czas <br />Kto ogrzeje rączęta, kto schronienie mu da <br />Hej kolęda, kolęda hej kolędy to czas <br />Kto ogrzeje rączęta kto schronienie mu da.