Mnich z Kombodży wpadł w tarapaty po tym jak opublikowane zostało zdjęcie, na którym dotyka on piersi jednej z wiernych.<br />Buddyjski mnich udzielał błogosławieństwa w domu kobiety w Bangkoku w Tajlandii. Na szczęście (lub nieszczęście) dla niego okazało się, że nie była to 100% kobieta, a ladyboy, czyli kobieta urodzona jako mężczyzna.<br />Media były łaskawe dla mnicha, który nie tylko ze względu na swój wiek miałby problem z ocenieniem tego kogo dotyka.<br />W Tajlandii masa ludzi balansuje na cienkiej granicy pomiędzy płciami.
