Michael Robert Hoyt siedzi w federalnym więzieniu po zarzutach spowodowania zagrożenia życia polityka Johna Boehnera.<br />44-letni Hoyt pracował w bardz i Boehner był jego stałym klientem od ponad 5 lat.<br />Jednak nagle został zwolniony z pracy w październiku 2014 roku.<br />Tydzień później zadzwonił na policję i oskarżał Boehnera o to, że został zwolniony.<br />Napisał nawet maila do jego żony by ta go przeprosiła.<br />Na swoim blogu, były barman twierdził, że polityk jest wcieleniem diabła i jest odpowiedzialny za rozprzestrzenienie się eboli i tym podobne rzeczy.<br />Postrzegał go jako Szatana, a sam siebie w tej sytuacji jak Jezusa.<br />Wspomniał, że nigdy nie zagroziłby jego życiu, ale chciał pokazać wszystkim jaką jest złą jednostką.<br />Hoyt nawet sam zgłosił się na oddział psychiatryczny po tym jak w radiu usłyszał „głos szatana mówiący, że Boehner jest złem”.<br />Hoyt ma historię zażywania leków antydepresyjnych. <br />Jest podejrzewany o spowodowanie zagrożenia życia polityka i jeśli się to potwierdzi, może trafić za kratki nawet na 30 lat.
