Gdy zapytać kogoś o Najeh Masaeida zazwyczaj można usłyszeć „ciężko pracujący” i „honorowy”. Ale ten 63-letni ojciec i dziadek został kilka dni temu zabity i obrabowany.<br />Masaeid przyjechał do USA 20 lat temu z Jordanu by zacząć nowe życie.<br />Pracował w tej samej pizzerii od 15 lat i mimo tego, że pieniądze nie były najlepsze, pracował ciężko, czasem po 80h tygodniowo, by zapewnić byt swojej rodzinie.<br />Wszystko zmieniło się, gdy przyjechał z dostawą pizzy do tego budynku.<br />Około 6:30 wieczorem w niedzielę ktoś uderzył go w głowę, zabrał jego pieniądze i zostawił na pewną śmierć.<br />Okazało się, że był to zaplanowany atak. Pod adresem do którego dostarczał pizzę nikt nie mieszkał.<br />Mężczyzna miał przy sobie 20 dolarów, bo dostawcy pizzy mają zwykle tylko tyle ile potrzeba by wydać resztę.<br />Jego pogrzeb odbył się w Wigilię Bożego Narodzenia.