Popatrzcie na to.<br />No dobra, jeszcze raz.<br />Kto by pomyślał, że ten piłkarz, Joao Contreras, którego media ogłosiły martwym, jest teraz cały i zdrowy.<br />Lekarz piłkarza powiedział, że piorun uderzył go najpierw w twarz, przeszedł w doł po prawej stronie klatki piersiowej, po brzuchu i eksplodował tuż przy kostce.<br />Contreras obudził się w szpitalu i zdał sobie sprawę z tego, że jego koszulka jest rozerwana i nie czuje obu nóg.<br />Powiedział: „W momencie uderzenia byłem martwy. To było straszne. Teraz czuje się jak nowo narodzony.”
