Były żołnierz, ochroniarz I bokser Carl Moore pozwolił bawić się swoim dwóm psiakom na tarasie przed swoim domem w Meadow Vista.<br />Kiedy usłyszał, że jego chihuahua Lavy piszczy z przerażenia, wyszedł zobaczyć co sie dzieje i spostrzegł ogromnego niedźwiedzia próbującego wejść na jego taras.<br />Moore postanowił działać i zamiast zadzwonić po leśnika lub policję, postanowił stanąć do walki z niedźwiedziem.<br />Uniósl obie ręce do góry, zaczął krzyczeć i uderzył niedźwiedzia w twarz.<br />Powiedział później, że było to wystarczające by odstraszyć dzikie zwierzę.<br />I niewątpliwie było to też bardziej ekscytujące niż walka Pacquiao – Mayweather, która uśpiła miliony przed telewizorami.