26-latek cudem przeżył brutalny atak na stacji metra w Chicago. Jak do tego doszło? Mężczyzna nie odpowiedział znakiem lokalnego gangu.<br />Była 12:30 wieczorem kiedy grupa 7 osób podeszła do mężczyzny i jego 17-letniego brata spokojnie siedzących na peronie.<br />Kilku z nich pokazało im jakieś znaki gangu rękami ale Ci nie odpowiedzieli, mówiąc grupie, że nie są członkami gangu.<br />To wystarczyło by Mario Elvira rzucił piwem o ziemię,wyciągnął maczetę ze spodni i przyłożył ją 17-latkowi do gardła.<br />Jego brat próbował go uspokoić i wtedy Elvira rzucił się na niego z wielkim nożem.<br />Długie ostrze zatrzymało się na jego głowie pozostawiając ranę długą na 16 cm i głęboką na prawie 4cm.<br />Atak trwał do momentu, aż nadjechał pociąg.<br />Niecałą godzinę później policja złapała Elvirę z Jeanem Salvatierrą lat 23, Kevinem Ramirezem lat 19, Kevarem Prestonem lat 20 i trzema 15-latkami.<br />Czwórka dorosłych została oskarżona o napaść i rabunek.<br />Ofiara ma założone 30 szwów i jest w dobrej kondycji.
