BraKe na fb: <br /><br /><br />tekst:<br /><br />►LYRICS:<br />Well, you look like yourself<br />But you're somebody else<br />Only it ain't on the surface<br />Well, you talk like yourself<br />No, I hear someone else though<br />Now you're making me nervous<br /><br />Leci za Księciem, raz dwa. Już czeka na nich taksa<br />Napięcie ciągle wzrasta. Wsiada więc ta niewiasta<br />Panience chce się klaskać. Mieszkanie w centrum miasta?<br />Dałaby się pochlastać, żeby tu spać<br />Najpierw - narkotyki, potem - czar muzyki<br />Butlę Porto chwycił i jedną czwartą wypił<br />Teraz jego nozdrza dyszą jak dwa czarne byki<br />Najpierw były czułe słowa, potem koszmarne krzyki<br />Czar się ziścił. Czar się ziścił<br />Ona jak sarna piszczy, a on tę sarnę zniszczy<br />Sarny umysł się iskrzy, telefon krzyczy i piszczy<br />A nasz bohater głośno krzyknął, a teraz milczy<br />Skóra owcza, apetyt wilczy<br />Rano zrzuci to na butle wina, a pił trzy<br />Ona wychodzi, on dostrzega jakąś butlę rumu<br />Czy pić coś jeszcze? Chyba musi iść zapytać chóru<br /><br />►LYRICS:<br />Well, you look like yourself<br />But you're somebody else<br />Only it ain't on the surface<br />Well, you talk like yourself<br />No, I hear someone else though<br />Now you're making me nervous<br /><br />Maszerowałem, żeby wiedzieć gdzie Ty dzisiaj jesteś<br />Czy w Powiększeniu, czy w Patio czy w 1500<br />Zwiedziłem Plan B i Barkę i z tysiąc więcej<br />Tych miejsc i zwiedzę drugi tysiąc nim się zniechęcę<br />Tylko jedno spotkanie a potem mogę umierać<br />Więc latam w te i wewte jak ten pierdolony bumerang<br />Byłem we wszystkich Kebab Kingach no i Bobby Burgerach<br />Pytałem taksówkarzy dokąd młodych wozi się teraz<br />Wsiadam w taksówkę, płynę z kierowcą w dymie<br />Palimy szlugi, wysiadam przy Nowej Jerozolimie<br />Gapią się ludzie jak Muminki, kiedy Buka w Dolinie<br />W kieszeni ruda Mała Mi, usta czarne po winie<br />Opuszki twarde jak łuski. Byłem w Syrenim Śpiewie<br />I na Powiślu wśród grafitti o Wiśle no i Widzewie<br />O Lechu no i o Lechii, Cracovii, PZPNie<br />Mam wrażenie, że od roku jestem wiecznie w terenie<br /><br />►LYRICS:<br />Well, you look like yourself<br />But you're somebody else<br />Only it ain't on the surface<br />Well, you talk like yourself<br />No, I hear someone else though<br />Now you're making me nervous