Nie, nie muszą. Tylko to po prostu są... "papieskie dzieła misyjne". Misjonarstwo tak zwane. Nawracanie na coś (w dziedzinie religii), tj., jak tutaj jedynie pasuje: na ateizm. Wprawdzie bodajże nie oni sami ten antydemokratyczny podatkowy reżim korupcyjno-podsłuchowy zorganizowali, nie od nich ta inicjatywa, ale podpisywali się i jak widać po sąsiednim filmie chyba dalej się podpisują pod tym ich pożałowania godnym "dziełem". <br /><br />Oni nie chcą być ortodoksyjni. Jak ktoś chce ortodoksów, to może niech do prawosławia się zapisze (ang. Orthodox Church), podczas gdy katolicyzm ich zdaniem jak widać będzie już odtąd nic tylko wypróbowywał mafijną współpracę państwa i Kościoła. I będzie budował na mojej krzywdzie. Tak? A jest jeszcze trzeci nurt, który również w tych zawodach o powodzenie konkuruje, czyli protestanci - ci z kolei trochę odpuszczają w dziedzinie dogmatów i zakresu praktyk, np. co do ilości sakramentów. <br />Na ww. ulicy ("Skwer kard. Wyszyńskiego" - jak "skwierczeć" czy, dajmy na to, rzekomo groźna nam Służba Kontrwywiadu Wojskowego...) mieści się też Katolicka Agencja Informacyjna (to tylko wierzchołek góry lodowej, bo jest jeszcze bardzo szeroka wśród hierarchów i przełożonych zakonów sprawa animowania pseudodebaty publicznej, czyli nakręcania dzwonienia do Radia Maryja - oczywiście prawdziwy numer do dodzwonienia się jest moim skromnym zdaniem inny niż ten, co podają), jak również siedziba reprezentacji polskiego Kościoła w państwie, czyli Konferencji Episkopatu Polski. <br /><br />Jest też przyległa poprzez działkę do tej ulicy jadłodajnia dla biedaków przy ul. Żytniej (tylne jej wyjście jest właśnie na Wyszyńskiego) - z bodajże płaskorzeźbą (czy już nie pamiętam czym) "Tu cię wezwałem i przygotowałem wiele łask dla ciebie". Kardynał-jałmużnik papieski? Polak nazwiskiem Krajewski (jak mój pseudowierzyciel z 2014 r., którego nakaz zapłaty okradł mnie z ćwierci miliona zł w 2016 r., tj. musiałem włożyć w niego ostatnie pieniądze, by nie stracić nieruchomości, którą wtedy miałem - personalia tego wroga głosiły coś w rodzaju "[następca św.] Piotr[a] Kradnie"). Cóż za ironia, że to właśnie ten dotarł tak wysoko i na takie stanowisko. <br /><br />---------------------- <br /><br />Jeśli ktoś nie dowierza lub ma wątpliwości, czy pokazany obrazek to aby nie przypadek i czy rzeczywiście tylko o niewiarę i pomoc w propagowaniu niewiary tu chodzi, w tej sprawie relacji papieża(-y) do skandalu dotyczącego podsłuchu z telewizji - nawet mimo tego, że TVP jeszcze zanim był Jan Paweł I już znajdowała się na ulicy niejakiego księdza Jana Pawła, mianowicie Woronicza - to wskazuję jeszcze na to, co podniosłem na https://web.archive.org/web/20250517222004/bandycituska.pl/jp2.html, czyli czytelne nawiązanie przez Jana Pawła II podczas jego ostatniej pielgrzymki do Polski do literatury filozoficznej (mianowicie fragmentu "O sanctus Januarius"). [...] [nie mieści się - kontynuacja opisu na https://vkvideo.ru/video-230396393_456239036, https://www.youtube.com/watch?v=SItsN-zTRTI]
