Jak się służba skończy, do domu wrócę,<br />Spać się położę na sianie.<br />Nic tak nie śmierdzi, jak moje onuce<br />Od roku już nie zmieniane!<br /><br />Jak mnie nie zechcesz - to cię porzucę<br />I znów żołnierzem zostanę<br />Nic tak nie śmierdzi jak moje onuce<br />Od roku już nie zmieniane!<br /><br />Pisać nie umiem, lecz się nauczę<br />I list ode mnie dostaniesz<br />Nic tak nie śmierdzi jak moje onuce<br />Od roku już nie zmieniane!<br /><br />W Boga nie wierzę, lecz się nawrócę<br />I przyjmę chrzest - bierzmowanie.<br />Nic tak nie śmierdzi jak moje onuce<br />Od roku już nie zmieniane!<br /><br />Siostrze się nie dam poświęcić nauce,<br />Lecz sam docentem zostanę.<br />Nic tak nie śmierdzi jak moje onuce<br />Od roku już nie zmieniane!<br /><br />Choremu ojcu cierpienie skrócę,<br />W łeb go pierdolnę polanem.<br />Nic tak nie śmierdzi jak moje onuce<br />Od roku już nie zmieniane!<br /><br />Obiadu nie chcę - kolację zwrócę,<br />Lecz zjem obfite śniadanie.<br />Nic tak nie śmierdzi jak moje onuce<br />Od roku już nie zmieniane!<br /><br />A znów jeden kolega jest najmniejszy w grupie,<br />Gdyż nogi ma amputowane.<br />Nic tak nie śmierdzi jak moje onuce<br />Od roku już nie zmieniane!<br /><br />Jak mnie zabiją, płakać nie musisz,<br />Smród zawsze po mnie zostanie.<br />Nic tak nie śmierdzi jak moje onuce<br />Od roku już nie zmieniane!
